`Rozdział 43` - Zdrada

Przyjaciele nadal siedzieli u Any rozmawiając w najlepsze. Wszyscy zauważyli że pomiędzy Ayumi i Martinem jest coś nie tak.
-Gołąbeczki co z Wami? – wypaliła Nanu
-Jego się spytaj – syknęła Ayumi
-Odczep się – rzucił Martin
-Ej, ej co z Wami?
-No dalej Martin powiedz im – drażniła go Ayumi
-Ale o czym?
-A o tym że Martin obwinia mnie o śmierć Chrisa.
-Skończyłaś? – przerwał jej – nie, to szkoda  bo ja wychodzę i  nie mam zamiaru tego słuchać.
Martin wściekły wyszedł z pokoju Any. Maxer , Teku i Shawn wyszli za Nim. Dogonili go gdy wchodził do „Lov Pub”, jednego  najbardziej ekskluzywnego pubu w Monterrey.
-Stary zaczekaj!
-Odczepcie się!
-Martin ku*wa zaczekaj! – darł się Maxer
-Ona go kochała. Wiem o tym. Boi mi się o tym powiedzieć ale ja to wiem. Rozumiecie? On zginął przez Nią.
-Jak możesz ja o to posądzać! To Twoja dziewczyna!
-To nie ma znaczenia. To nie przywróci życia Chrisowi.
-Ale to nie znaczy że to wina Ayumi!
-Właśnie to znaczy. Gdyby, gdyby Go pokochała, nikomu nic by się nie stało.
-Ale nie kochała Go, bo wtedy kochała Ciebie.
Martin nie odpowiedział. Stali przez chwile w milczeniu.
-Co Wy wszyscy możecie wiedzieć – rzucił w końcu i wszedł do pubu.
Chłopaki weszli za nim. Shawn i Maxer zamówili colę i zostali przy barze. Martin i Teku wypili kilka mocnych drinków i bawili się w najlepsze, do czasu.
Tymczasem u Any.
-Wiecie, to wszystko mnie tak cholernie przerasta – mówiła Ayumi
-Nie tylko Ciebie – odezwały się razem Any i Nanu
-Nie rozumiem tylko dlaczego Martin tak na Ciebie naskoczył – mówiła Any
-Bo kochał Chrisa jak brata.
-Ja też, go kochałam jak brata, a jakoś  nikomu nie wypominam jego śmierci.
-Martin jest strasznie porywczy, szybko się denerwuje, ale pomimo tego że mnie tak osądza, ja go nie przestałam kochać – mówiła Ayumi
-Przejdzie mu. Zobaczysz, ułoży się.
Dziewczyny przytuliły Ayumi . Obie wiedziały, że Martin przeprosi Ayumi i będzie już dobrze. Any włączyła muzykę i razem z dziewczynami zaczęła śpiewać  ich ukochane RBD.
Maxer i Shawn gadali w najlepsze ale ocknęli się gdy zobaczyli jak Martin całuję się z inną laską.
Szybko Go od niej odciągnęli i wyprowadzili pijanego chłopaka.
-Ku*wa człowieku, co Ty odpierdalasz? – darł się na niego Maxer
-Maxer, zostaw, on i tak nie reaguje. Ja pójdę poszukać Teku a Ty idź Go zaprowadź do hotelu i czekaj tam na mnie.

Anylkaa

3 komentarze:

Dziękuje za każdy komentarz <3
Komentarze z reklamami blogów oraz osobne reklamy blogów proszę umieszczać tylko i wyłącznie w zakładce SPAM. Z każdego innego miejsca zostaną usunięte.