`Rozdział 39` - Pudełko

„Będziemy dziećmi jak najdłużej” przeczytała Any i łzy same pociekły po jej policzkach. Otworzyła pudełko. Była w nim masa wspólnych zdjęć, rysunki i różne drobiazgi które znaleźli i które Any dawała mu w prezencie. Były też zapiski. Pierwszy gdy miał 7 lat, ostatni gdy miał 19 lat.
-Nawe nie wiedziałam że pisał cos takiego – mówiła do siebie.
Zaczęła przeglądać zdjęcia które zostały im zrobione gdy byli dziećmi, ale też gdy byli starsi. Chris zawsze lubił uwieczniać ulotne chwile na zdjęciach, dlatego było uch bardzo dużo, ale Any w szczególności jako pierwsze oglądała zdjęcia gdzie była razem z Chrisem, a tych było dużo. Było tam m.in. zdjęcie jak razem próbują jeździć na psie, jak robią babki z piasku, jak bawili się w przebieranki i Chris przebrał Any za chłopaka a ona Go za dziewczynę. Mieli wtedy po 7 lat. Kolejne zdjęcie które Any wzięła do ręki przedstawiało ją i Chrisa, kilka dni po Jej powrocie z Chin. Zrobiono im je na lotnisku.
-Był wtedy taki uśmiechnięty. Tak bardzo się cieszył że wróciłam – dziewczyna znów mówiła do siebie.
Wszystkie wspomnienia z Chrisem cieszyły ją, ale jednocześnie dobijały. Nie mogła uwierzyć, że jego już nie ma, że już nigdy razem nie zjedzą ulubionej pizzy, że już nigdy razem nie obejrzą ulubionych „Przygód Timmieg’o”, że już nie będą opowiadać sobie nawzajem „Tajemnic lasu”, że już nie zamienią ani słowa…
Any skończyła przeglądać zdjęcia i wzięła się za drobiazgi. Był tam m.in. ząb, który wyleciał Chrisowi gdy pierwszy raz pobił się z Maxerem, mieli wtedy po 9 lat. Była jeszcze bransoletka z małych żółtych koralików, którą Any zrobiła mu własnoręcznie na znak przyjaźni, był jeszcze kosmyk jej rudawych włosów i była ich ulubiona książka fantasy „Tajemnice lasu”, którą razem opowiadali sobie nawzajem.
Zapiski Any zostawiła na koniec. Chris był w jej wieku, spędzali ze sobą dużo czasu zanim dołączyła do nich reszta, dlatego jego śmierć rozbiła Any kompletnie. Wzięła do reki ostatni zapisek i zaczęła czytać:
„ Kocham ją. Jak siostrę. Nie, nie jak siostrę. Jest dla mnie więcej niż siostra. Jest siostro-przyjaciółką. Nie nadajemy się na parę, oboje o tym wiemy. Tak bardzo ją skrzywdziłem. Doprowadziłem ja do załamania i niekończącego się cierpienia, które każdego dnia daje jej o sobie znać. Cierpi przeze mnie. Dziwne. Tu ją kocham a jednocześnie krzywdzę. Paranoja jakaś. Może lepiej że wkrótce już mnie nie będzie. Przynajmniej Jej już nic nie grozi. Będzie bezpieczniejsza gdy mnie nie będzie”
Any czytała ten zapisek tysiące razy. Płakała bardzo. Chciała zamknąć pudełko i zasnąć, ale pod stertą zapisków zobaczyła jeszcze jeden. Wyróżniał się na tle pozostałych, gdyż był napisany na ciemnym papierze. Dziewczyna z trudem zaczęła czytać. Łzy i ból dawały jej się we znaki. Powoli jednak zaczęła czytać na głos:
„Any, jeśli to czytasz, to znaczy że Rada już ze mną skończyła i jestem na tamtym świecie. Wiedz tylko że nigdy nie chciałem Cię skrzywdzić. Cholernie się pogubiłem. To moja wina. Nikomu nie chciałem zawracać głowy moimi problemami, choć wiedziałem ze na Ciebie zawsze mogłem liczyć ‘’siostrzyczko’’. PRZEPRASZAM Twój ‘’brat’’ Chris”
-Boże dlaczego?! Czemu mnie to spotyka?! Czemu, czemu ja? To okropne co mi robisz! Ja już tak dłużej nie dam rady…  - wołała przez łzy.
Płakała jeszcze przez dobrą godzinę po czym nie wiedząc kiedy zasnęła.

Anylkaa

2 komentarze:

Dziękuje za każdy komentarz <3
Komentarze z reklamami blogów oraz osobne reklamy blogów proszę umieszczać tylko i wyłącznie w zakładce SPAM. Z każdego innego miejsca zostaną usunięte.