`Rozdział 29` - Chris część II

-Nie zgwałciłem Cię – spojrzał na Any i mówił dalej – Jesteś dla mnie jak siostra dlatego uważnie słuchaj tego Co Ci powiem i nie przerywaj.
Any słuchała jak zahipnotyzowana.
-Należę do bractwa ZEFIR od pół roku. Załamałem się po tym jak Ayumi mnie odrzuciła. Nie wiedziałem co zrobić ze sobą. W hotelu znalazłem reklamę bractwa. Na ich stronie pisało, że uwolnią człowieka od wszelkich problemów, sprawią że poznasz inny świat.
-Ale wcale nie lepszy – przerwała Any, choć nie powinna.
-Poszedłem tam i zapisałem się. Na początku ku było ciężko. Musiałem przechodzić przez różne testy, tak zwane „testy wierności”, które miały na celu sprawdzić, czy jestem gotów na poświecenia i wyrzeczenia. Często musiałem robić rzeczy wbrew swojej woli. Gdy dowiedziałem się ze założycielem jest Rimski chciałem odejść, naprawdę, ale nad bractwem ciąży jakaś klątwa, która wbrew twojej woli nie pozwala Ci stamtąd odejść.
-To w końcu odszedłeś czy nie?
-Nie do końca. Znaczy nie wiem. Zaczęło mnie to wszystko wciągać. Ukrywałem to przed Wami i jak widać robiłem to bardzo sprytnie, skoro żadne z Was sienie zorientowało. Ale  do rzeczy. W każdym bądź razie chciałem zaimponować Radzie Bractwa, dzięki czemu przenieśli by mnie do grupy tzw. „wiernej”.
-Każdy w tej grupie musiał skrzywdzić bliską mu osobę. Ale czemu kurwa ja?
-Dokładnie. Powiedziałem Radzie, że dojdzie do gwałtu. Nie wiedzieli na kogo padnie. Mój pomysł im się spodobał. Nie wiem czemu akurat Ty, ale na imprezie wyglądałaś tak ślicznie…
Według regulaminu miał ze mną iść ktoś jeszcze. I padło na Rimskiego. Gdy na imprezie wyszłaś sie przejść, niepostrzeżenie wyszedłem za Tobą…
Chris urwał. Zaszkliły mu się  oczy. Any nigdy nie widziała „brata” w takim stanie. Domyślała się prawdy, ale chciała to usłyszeć od Chrisa. Chłopak otarł oczy i wziął się w garść.
-Wyszedłem za Tobą  i zadzwoniłem do Rimskiego że idziesz przez blokowiska.
-Jak wracałam?
-Tak, jak wracałaś. Przez ten cały czas szedłem za Tobą. Gdy Rimski przyszedł, to on pierwszy rzucił się na Ciebie. Mi zaś kazał Cie rozebrać, a potem, potem… przelecieć.

Anylkaa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuje za każdy komentarz <3
Komentarze z reklamami blogów oraz osobne reklamy blogów proszę umieszczać tylko i wyłącznie w zakładce SPAM. Z każdego innego miejsca zostaną usunięte.