`Rozdział 32` - Postrzał

Chris i Any szli dłuższą drogą. Celowo wybrali dłuższą, bo chcieli jeszcze porozmawiać ze sobą. Chris zaczął tak bardzo żałować tej całej sekty. Przepraszał Any, i ona mu wybaczyła.
Chciał żeby było jak dawniej ale wiedział że to koniec.
-Co u Ayumi? – spytał zmieniając temat
Any milczała. Nie chciała dobijać Chrisa.
-Any co u Ayumi? – spytał ponownie
-Chodzi z Martinem – wymamrotała Any
To był kolejny cios w serce Chrisa. Przeżył wiele przez te kilka miesięcy ale ta informacja znów go rozbiła.
-Kocham ja Any i życzę Jej szczęścia. Nie będę jej życzył źle. Przekażesz Jej to?
-Tak. Ale musisz kiedyś z nią porozmawiać. Będzie się obwiniać o wszystko gdy jej powiemy.
-Dobrze, ale jeszcze nie jestem na to gotowy.
Znajdowali się na skrzyżowaniu, gdy nagle podjechał czarny samochód. Ktoś z niego wysiadł i udał się w stronę parku. Any się bała, Chris też. Bał się że to Rada uznała że to Jego koniec. Jego obawy były słuszne. Facet który wysiadł z auta zmierzał w ich stronę. Wszystko działo się tak szybko. Any widziała z Jego rękach broń. Nie wiele myśląc rzuciła się w stronę Chris, który szedł obok niej. Padł strzał. Sprawca uciekł. Chris pochylił się nad Any. Dostała w brzuch.
-Kurwa, Any, nie, tylko nie Ty! Proszę Cię „ siostro”.
Chris zaczął płakać i zdzwonił na pogotowie. Zabrali Any, ale powiedzieli że jej obrażenia są ciężkie.
Chris siedział na chodniku i płakał jak dziecko.” Moja kochana `siostrzyczka` znów prze ze mnie cierpi. Boże, dlaczego mnie to spotyka. Proszę Cie skończ już to. Do cholery za co mnie tak krzywdzisz? Ja pierdole, jak to powiem reszcie. Jak ja im spojrzę w oczy” – myślał zrozpaczony. Wstał z chodnika i udał się w stronę szpitala.

Anylkaa

2 komentarze:

Dziękuje za każdy komentarz <3
Komentarze z reklamami blogów oraz osobne reklamy blogów proszę umieszczać tylko i wyłącznie w zakładce SPAM. Z każdego innego miejsca zostaną usunięte.