`Rozdział 73` - W końcu razem

Any i Maxer szli przez park. Lubili to miejsce, z wielu względów, ale najbardziej dlatego, że to właśnie w tym parku Maxer wyznał Any i miłość, i w tym parku właśnie wszystko się zaczęło.
Any miała mętlik w głowie. Z jednej strony cieszyła się, że zwłoki w prosektorium nie były Alexa, ale z drugiej strony bała się, że już Go więcej nie zobaczy. Cały czas, żyła nadzieją, że któregoś dnia Alex wróci, cały i zdrowy.
Maxer z kolei myślał tylko o jednym. Już to postanowił, ale ciągle nie było okazji, żeby to zrobić. A dziś okazja sama się trafiła. Cieszył się, że jest sam na sam a Any, że w końcu z Nią porozmawia.
-Pójdziemy nad zatokę? – spytała nagle Any
-Chętnie – zgodził się
Skręcili w boczną ścieżkę prowadzącą do zatoki i po kilku minutach byli na miejscu.
Był ciepły, słoneczny dzień. Promienie słońca odbijały się w wodzie. Any i Maxer usiedli w cieniu drzew, na starym konarze, na którym zawsze siadali ilekroć tu przychodzili.
-Tu jest cudownie. Za każdym razem gdy tu przychodzę, to miejsce jest inne. Jest tu jakaś taka niesamowita aura – mówiła rozmarzona Any.
Maxer nic nie mówił, uśmiechnął się tylko i milczał dalej. Oboje patrzeli to na słońce, to na morze.
-Any… - zaczął w końcu niepewnie Maxer
-Tak?
-Jak Ci się układa? No wiesz, po naszym rozstaniu i w ogóle.
-Hmmm…Widzisz Maxer, przy twoim boku czułam, że jestem kimś, że mogę wszystko. Byłam Twoją gwiazdą. Dzięki Tobie błyszczałam z każdym dniem coraz bardziej…. – przerwała na chwilę Any. Wzięła głęboki wdech i mówiła dalej – Gdy odszedłeś, zgasłam. Zgasłam na zawsze. Nie ma we mnie już tej dawnej radości, nie ma we mnie tej samej Any, którą byłam kilka miesięcy temu. 
- I co dalej?  -spytał
-Obchodzi Cię to w ogóle? – spytała zaskoczona
-Tak.
-Nie radzę sobie wcale. Nie potrafię się pozbierać. Najpierw Chris, potem Ty, teraz Alex. Za dużo straciłam, żebym mogła być taka jak kiedyś.
-Rozumiem…. Bo widzisz….Mi też jest ciężko….
-Tobie?
-Widzisz, zrobiłem dużo głupich rzeczy, ale zerwanie z Tobą było tą najgłupszą. Dawałaś mi siłę by żyć. Przy Tobie mogłem wszystko i wiedziałem, że przy Twoim boku i z Twoją pomocą zajdę daleko.
-Czemu mi o tym mówisz? Zmieniasz temat – mówiła Any, trochę zaskoczona wyznaniem chłopaka
Maxer nie odpowiedział. Obrócił twarz w stronę dziewczyny i pocałował ją.
-Mmmaxer….ccco to było? – pytała. Była zaskoczona pocałunkiem.
-Wróć do mnie Any - powiedział w końcu 
Any milczała. W końcu spełniło się Jej marzenie, o powrocie Maxera. W końcu czuła, że teraz choć trochę będzie jak dawniej. Cieszyła się. Cieszyła się tak bardzo jak dziecko z nowej zabawki, jak matka z narodzin dziecka, jak dziewczyna, która znów zazna miłości.
- Zgadzam się – powiedziała z uśmiechem
-Any… - przytulił ją – To cudownie
-Wiem, Maxer. Długo na to czekałam, ale warto było
- Tęskniłem za Tobą, za Twoim dotykiem, za twoim spokojnym głosem, za Twoim narzekaniem – mówił chłopak z radością
-Gdybym zaczęła wymieniać za czym tęskniłam, brakło by nam czasu – znów się uśmiechnęła
Przytulili się. Oboje byli tacy szczęśliwi. Znów są razem, i wszystko będą robić, znów będą robić razem. Na chwilę zapomnieli o przykrych sprawach i problemach. Tak było im dobrze. I gdyby nie dźwięk telefonu Any, spędzili by nad zatoką cały dzień.
-To Mayer dzwoni. Porozmawiaj z Nim
-Tak, słucham? – mówił Maxer
-Ach, Maxer, to Ty. Powiedz, powiedz co z Nim
-Panie Mayer, to nie on.
Maxer i pan Mayer rozmawiali jeszcze chwilę. Gdy skończyli Any spytała:
- I jak to przyjął?
-Sam nie wiem. Chyba się cieszył – powiedział Maxer
-Słońce już zaszło, robi się coraz chłodniej. Odprowadzisz mnie?
-Tak dawno tego nie robiłem – uśmiechnął się
Wstali z konara na którym siedzieli i udali się kierunku gdzie mieszkała Any.  

Polub bloga na Facebooku. Tutaj :D

Anylkaa

7 komentarzy:

  1. ciesze się ze sa znow razem ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. nareszcie powrócili do siebie ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. W końcu są razem, już myślałam że żadna moc ich do siebie nie przywlecze xd

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nowy rodział . ; ) jeśli będziesz miała czas to zapraaszam . ; ) mile widziane są serduszka i komentarze . < 3

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurczę, szkoda że nie jestem w temacie tego opowiadania, bo teraz trudno byłoby mi się połapać, a lubie czytać. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz <3
Komentarze z reklamami blogów oraz osobne reklamy blogów proszę umieszczać tylko i wyłącznie w zakładce SPAM. Z każdego innego miejsca zostaną usunięte.