`Rozdział 120` - Wywiad


-Jesteśmy na miejscu – powiedział Kento, gdy po półtorej godzinie dojechali do studia gdzie mieli udzielić swojego pierwszego wywiadu.  Wysiedli z limuzyny i od razu zostali otoczeni tłumem fanów, anty fanów i ciekawskich reporterów.
-Z nikim nie rozmawiajcie, nie odpowiadajcie na pytania – tłumaczył im Kento. I tak tez zrobili. Wiedzieli, że Kento Shibata zna się na tym, co robi. Zaufali mu, dlatego byli głusi na pytania reporterów i wrzaski fanów.
-To mnie chyba zaczyna przerastać – powiedziała Any, gdy weszli do studia. Tam tłumy nie miały prawa wstępu, wiec tutaj byli po części spokojni.
-Inez zaprowadzi was do garderoby i charakteryzatorni – powiedział Kento, gdy obok niego stanęła mała kobietka ubrana dość dziwacznie. Inez szła przodem. Za nią w pośpiechu szedł zespół „Amigos” w całym składzie. Ayumi i Any nie mogły się nadziwić, jakie studio jest piękne i kolorowe. Chciały jeszcze trochę pozwiedzać, ale Inez szła tak szybko, że ledwo za nią nadążali. Rudowłosa rozglądała się za Shujim. Chciała usłyszeć od niego kilka słów otuchy, ale nigdzie nie mogła go znaleźć. Doszli do dużej charakteryzatorni, gdzie na naszych przyjaciół czekali fryzjerzy i charakteryzatorzy, którzy mieli się nimi zająć. Podczas, gdy jeden z fryzjerów prostował delikatne i wyjątkowe włosy Any, dziewczyna wyciągnęła telefon i w pośpiechu napisała sms-a do Shujiego o takiej treści” Zgubiłeś się czy co? Mam nadzieję, że pojawisz się za kulisami by dodać mi otuchy :D”. Kliknęła „wyślij” i po chwili zobaczyła, że wiadomość trafiła nie tylko do Shujiego, ale też do Maxera. Rudowłosa spojrzała na chłopaka i zobaczyła jak chłopak czyta wiadomość. Maxer nie bardzo wiedział, o co chodzi, ale nie miał teraz czasu nad tym się zastanawiać, gdyż musiał iść do garderoby się przebrać. Any odetchnęła z ulgą. Po chwili otrzymała odpowiedź od Shujiego „Możesz być spokojna, będę za kulisami”. Rudowłosa uśmiechnęła się i poszła przymierzać ubrania. Garderoba była tak duża jak apartament Nanumi w hotelu „ Maxer Corporation”. Były tam wszystkie możliwe ciuchy, jakie kiedykolwiek zostały uszyte. Wokalistki zespołu były wprost zachwycone tak wielką „szafą”, którą same by chciały mieć.
-Any – zagadnął ja Maxer i złapał ją za rękę – Ta wiadomość była do mnie? – spytał
-Bo tak właściwie…. To nie – spuściła głowę w dół
-Shuji? – spytał chłopak ponownie. Rudowłosa potrząsnęła twierdząco swoimi rudymi włosami.
-Spójrz na mnie – powiedział i uniósł jej głowę. Spoglądali sobie teraz w oczy, jak dawniej, jak wtedy, gdy nic nie było w stanie ich rozdzielić. Teraz oboje wiedzieli, że ich związek jest jak domek z kart i że wystarczy jeden malutki podmuch by wszystko się rozpadło.
-Ufam ci rudzielcu mój – powiedział Rimski i pocałował ją w czoło. Any trochę się rozpromieniła, tym bardziej, że właśnie teraz Inez pokazała jej sukienkę, jaką założy. Była to jasnozielona sukienka z lekkiego materiału, uszyta chyba specjalnie dla Any, gdyż dziewczyna wyglądała w niej olśniewająco. Gdy wszyscy byli gotowi nadszedł moment wejścia na wizję. Przyjaciele wznieśli swój okrzyk i zdenerwowani weszli do studia, gdzie czekały na nich miękkie brązowe fotele.  Nerwy i stres były dla nich nie do opanowania. Usiedli na fotelach i czekali na rozwój wydarzeń. Any gdy tylko dostrzegła Shujiego za kulisami przestała myśleć o stresie.
-Dziś w naszym studiu gościmy zwycięzców kolejnego przeglądu talentów. Powitajcie zespół „Amigos”, który wyszedł spod skrzydeł wytwórni „Traffic” i którego opiekunem jest wszystkim nam znany Kento Shibata – mówiła dziennikarka o blond włosach – Ja nazywam się Milagros Riva i specjalnie dla państwa przeprowadzę wywiad z naszymi zwycięzcami – ktoś włączył udawane brawa. Wywiad leciał na żywo, dlatego uznano, że prawdziwa publiczność będzie zbędna.
-Może powiecie nam jak powstał wasz zespół? Każdy jest ciekawy jak w tak krótkim tempie zyskaliście taką sławę – spytała Milagros
-Można powiedzieć, że to po części przypadek. Każde z nas czasami podśpiewywało sobie w domu. Czasami chodziliśmy na karaoke do klubów. Wszystkie te nasze poczynania nagrywał nasz świętej pamięci kolega…. – Any urwała. W ułamku sekundy przypomniała sobie Chrisa i gwałt. Chciała cos powiedzieć, jednak nie mogła z siebie wydusić ani słowa. Kento i Shujie spoglądali na nią zza kulis, przyjaciele zaczęli się niepokoić, prezenterka też.
-Wszystkie nasz poczynania z muzyką nagrywał nasz świętej pamięci kolega Chris Mayer, który teraz pewnie cieszy się z tego, że tu jesteśmy - dokończył za nią Maxer, które wiedział jak trudny dla Any jest ten temat - Po jego śmierci, jego rodzice znaleźli te filmiki i na jego prośbę wysłali je do wytwórni. Reszta przyszłą sama. Kento spotkał się z Any, potem z nami. Założyliśmy zespół, powstała nazwa i teraz tutaj jesteśmy.
-Krążą plotki, że zwycięstwo przyniosło wam to, że znacie jednego z jurorów – mówiła prezenterka
-Nie wiem, kto rozgłasza te plotki, jednak są one nieprawdą. Żadne z nas nie zna ani Natalii, ani Pauliny, ani Diega – wypowiedziała się teraz Nanumi.
-Zamierzacie nagrać własną płytę?
-Jeszcze nad tym nie myśleliśmy, jednak nie wykluczamy tego – odpowiedział tym razem Shawn.
-Macie już fanów?
-Zespół już stał się bardzo popularny w Internecie a najbardziej na Facebooku i Twiterze – zaczął Martin, który był odpowiedzialny za to wszystko – Chcemy by nasi fani, o ile tacy są wiedzieli o naszych poczynaniach.
-A wasz singiel z członkami rozpadłego RBD?
-Cóż na razie musimy poczekać aż znajdą dla nas trochę czasu. Obiecali, że nam pomogą, więc wiemy, że dotrzymają słowa – powiedział Maxer, choć nie był do końca pewny swoich słów.
-Macie jakieś plany na najbliższy czas?
-Chcemy trochę odpocząć. Ostatnio dużo przeszliśmy i stwierdziliśmy, że należy nam się odpoczynek – powiedział Teku
-Dobrze. Nie chce wtrącać się w wasze prywatne życie, ale taki już mój zawód, więc powiedzcie mi Any i Maxer czy to, co was łączy to cos poważnego?
Para spojrzała się na siebie i uśmiechnęła.
-Ja i Maxer jesteśmy parą od 4 lat – powiedziała Any
-Any jeszcze pytanie do ciebie. Jak sobie poradziłaś po tym przeszłaś paręnaście miesięcy temu?
-Mmmm, ale, o co chodzi konkretnie.
-O sprawę za panem Rimskim – drążyła temat Milagros. Any próbowała być silna, jednak przeszłość bolała za bardzo. Spuściła głowę w dół i nie wiedziała, co robić. Włosy zakrywały całą jej twarz, po której zaczęły spływać łzy. Bez słowa poderwała się z fotela i ku zaskoczeniu wszystkich wybiegła ze studia. Biegła tak długo, aż trafiła do wyjściowych drzwi i zaczerpnęła świeżego powietrza, które osuszyło jej mokrą od łez twarz.
W studiu zapanowała trochę napięta atmosfera. Milagros na prędko coś wymyśliła i wywiad się zakończył. Przyjaciele nie mogli uwierzyć, że prezenterka na wizji, i to na żywo zadała rudowłosej tak prywatne pytanie. Poszli się przebrać i na zewnątrz znaleźli Any. Siedziała na ławce i wpatrywała się w powiewające drzewa. Wszyscy do niej podeszli i przytulili ją.
-Popsułam wam cały wywiad. Przepraszam – powiedziała i wstała. Już mieli iść do limuzyny, gdy Any spostrzegła, że nie ma torebki.
-Maxer –zwróciła się do chłopaka – Chyba zostawiłam torebkę w garderobie. Pójdziesz? – i pocałowała go. Rimski wszedł z powrotem do budynku i skierował się w stronę garderoby. Zatrzymał się jednak, gdy zobaczył Shujiego idącego w jego kierunku z torebką rudowłosej. Japończyk zatrzymał się przed Maxerem.
-Oddaj – powiedział Maxer i wyrwał chłopakowi torebkę. Stali naprzeciw siebie i patrzeli na siebie złowrogo. Maxer nie był głupi. Wiedział i widział, że Shuji zarywa do Any, jednak na razie postanowił, że nie będzie się w to wtrącał chyba, że sprawy zajdą za daleko. Shuji nie mógł pojąc, dlaczego Any jest z Maxerem. Zastanawiał się, co dziewczyna w nim widziała i widzi z Maxerze.
-Jak na ciebie patrzę, to mi żal Any – wypalił Japończyk. Maxer próbował opanować złość. Wiedział, że nie może mu nic zrobić, choćby ze względu na Any. Shuji zawsze wydawał się Rimskiemu spokojny i opanowany, i taki był, ale teraz właśnie przed Maxerem pokazał część swojego prawdziwego oblicza.
-Jeśli ją dotkniesz, skrzywdzisz i jeśli przez ciebie będzie płakać, gwarantuję ci, że cię dorwę – groził mu Maxer
-I, co mi zrobisz? – odpowiedział Japończyk jakby słowa chłopaka go wcale nie obchodziły
-Myślisz, że nie wiem, kim tak naprawdę jesteś?
Shuji zignorował to i odszedł od Maxera. Już był przy drzwiach do wyjścia, gdy Maxer powiedział:
-Shuji Inokuma, niedoszły narkoman i  diler, który ma wyrok w zawieszeniu– Shuji stanął jak wryty. Nikomu nigdy nic nie mówił o tym, kim jest, ani o swoim pochodzeniu. To była jego tajemnica. Jego i nikt miał się o tym nie dowiedzieć. Nie miał pojęcia jak Maxer Rimski się o tym dowiedział.
-Skąd wiesz? –spytał nie odwracając się i zaciskając pięści
-Myślisz, że pozwolę Any spotykać się z kimś, o kim nie wiem? – spytał z nutką triumfu w głosie. Maxer wiedział, że teraz ma przewagę nad Shujim.
-Nie mów jej – wyszeptał Japończyk, tak, że Rimski ledwo usłyszał
-Nie zabronię ci spotkań z nią, ale jeśli ją skrzywdzisz dowie się wszystkiego – Maxer przeszedł obok chłopaka nie zwracając na niego uwagi. Shuji patrzył jak wsiada do limuzyny i jak auto odjeżdża. Nie mógł uwierzyć, że Maxer szperał w jego przeszłości i że się dowiedział, kim jest. Shuji cały czas żałował, tego, kim był 1,5 roku temu. Zaczęło się niewinnie. Najpierw jeden skręt, tak na spróbowanie. Potem wszystko poszło samo. Zaczęło mu się to podobać, jednak wiedział, kiedy powiedzieć stop. Potem sam zaczął sprzedawać, nielegalnie, aż wpadł i to na dobre. Wsypali go. Ledwo się z tego wykaraskał i uniknął gorszego wyroku. Od tamtego czasu Shuji nie tknął narkotyków. Chciał się zmienić i udało mu się to. Wyszedł z budynku i błagał Boga, by Any się o niczym nie dowiedziała. 

Anylkaa

12 komentarzy:

  1. To jest swietne! ;)
    ZAniedbujesz troche Kraina Wiecznego Mroku ;s

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, wiem o tym ale ciezko mi jest teraz pisac...jutro postaram sie cos napisac:-)

      Usuń
    2. Już zrozumiałam, dlaczego ;) Okej , nie mam nic przeciwko ;);)

      Usuń
  2. Super ♥
    W końcu się dowiedziałam jak sekret ma Shuji.
    Mam nadzieję, że Any z nim nie będzie.
    Czekam na następny ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. dobre ! tylko, żeby znowu między Maxerem a Any było jak dawniej ! <3 lubielubielubie ! ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Super!!! Jak za każdym razem piszesz świetnie:)) a rozdział jest naprawdę boski!!;P

    OdpowiedzUsuń
  6. Ha, a ja dalej uwielbiam Shujiego :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeju jakich rzeczy ja się tu dowiaduje. ;p lubię Shujiego, ale nie wiedziałam , że taki był ; o czekam na następny ;) :D
    + zapraszam do siebie ; sadneees.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tzn. nie spodziewałam się takiego czegoś po nim . ; d

      Usuń
  8. Pisz , Pisz. Nie mogę się doczekać N/N :)
    Zapraszam do siebie.. ;) tyska-opowiesc-marzen.blogspot.com
    Pozdrawiam Tyśka Pisareczka.. ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz <3
Komentarze z reklamami blogów oraz osobne reklamy blogów proszę umieszczać tylko i wyłącznie w zakładce SPAM. Z każdego innego miejsca zostaną usunięte.