`Rozdział 105` - Urodziny Maxera


Any obudziła się z okropnym bólem głowy. Nie miała sił żeby podnieść się z łóżka. Przetarła zaspane oczy ręką i ze zdziwieniem stwierdziła, że znajduje się w pokoju Teku. Nie mogła sobie przypomnieć jak się tu znalazła. Pamiętała tylko ten jeden straszny dla jej oczu widok, gdy Maxer całował się z Maite. Nie chciała do tego wracać. Po tym co zobaczyła chciała raz na zawsze zakończyć to co łączyło ją z chłopakiem. Usłyszała, ze ktoś wchodzi po schodach i po chwili w pokoju zjawił się Teku ze szklanką chłodnej wody.
-Jak się czujesz? – spytał siadając obok niej na łóżku
-Nnie wiem. Boże! Głowa mnie tak strasznie boli – mówiła nadal leżąc
-Masz wypij to – podał jej szklankę wody po czym dodał – Poczujesz się lepiej.
Any podniosła się i oparła o ścianę. Wypiła coś co przypominało jej wodę, jednak to nie była woda. Skrzywiła się gdy zrobiła pierwszy łyk.
-Co to za świństwo? – spytała
-Pij nie marudź. Za kilka godzin powinnaś poczuć się lepiej – rzucił z uśmiechem.
Any z niechęcią wypiła miksturę do końca. Oparta o ścianę wpatrywała się w słońce które teraz świeciło swoimi jasnymi promieniami wprost do pokoju przyjaciela. Tak bardzo nie chciała, by Teku wiedział o tym wszystkim, z drugiej jednak strony chciała wiedzieć, co się wydarzyło że się tu znalazła i to w takim stanie. Zanim jednak zdążyła cos powiedzieć, chłopak zaczął mówić:
-Nie wiem dlaczego to zrobiłaś. Nie będę nalegał żebyś mi powiedziała. Znalazłaś się w barze „BESOS”. Tam wypiłaś o wiele za dużo alkoholu niż powinnaś. Barman nie wiedział co z tobą zrobić. Zrobiło mu się ciebie szkoda. Na szczęście miałaś przy sobie telefon. Zadzwonił do mnie i powiedział co się stało. Byłaś tak zalana, że nie wiedziałaś co się z tobą dzieje. Nie mogłem w takim stanie zanieść cię do hotelu – urwał i spojrzał wymownie na Any, która teraz ocierała łzy ze swojej twarzy. Dziewczyna nadal spoglądała w okno, za którym nadal świeciło słońce.
-Nie potrafię tak dalej żyć, Teku. Skończyłam z Maxerem. To czekanie, aż pamięć mu wróci kosztuje mnie za wiele. Nie pytaj mnie o nic więcej, proszę i nie mów nikomu co zrobiłam powiedziała. Ukryła twarz w dłoniach i wybuchła płaczem. Jedyne co Teku mógł zrobić to przytulić ją i tak też uczynił. Nie mógł znaleźć żadnego powodu przez którego Any się tak upiła. Wiedział tylko, że ma to związek z Maxerem.
Przez cały następny tydzień przyjaciele chodzili na próby do wytwórni. Z dnia na dzień byli coraz lepsi. Zaczęli wierzyć to że nadają się do śpiewania. Kento, Shuji i Hiro każdego dnia ich w tym uświadamiali. Najbardziej jednak byli zadowoleni z Any, której barwa głosu była dla nich cudowna i zjawiskowa. To jak dziewczyna śpiewała na jednej z prób „Algun Dia” rozłożyło ich na łopatki. Any bez żadnego podkładu, tak sama z siebie zaśpiewała jak profesjonalistka, co wszystkich ucieszyło. Do występu mieli jeszcze sporo czasu, jednak wizja wystąpienia na scenie już teraz ich przerażała. Tak bardzo byli zajęci próbami, że mało ni brakło by zapomnieli o 21 urodzinach Maxera, które były właśnie dziś. Dzień przed wszyscy, nawet Lea udali się na zakupy do Galerii by kupić coś chłopakowi.
W pokoju u Nanu siedzieli teraz wszyscy przyjaciele, czekali tylko na Maxera, który lada chwila miał się pojawić. Teku tak jak prosiła Any nikomu nic powiedział o tym co się stało. Rudowłosa też za dużo o tym nie mówiła. Ostatnio była w ogóle cicha. Unikała spotkań z Maxerem co Nanu i Ayumi szybko zauważyły. Gdy próbowały z nią porozmawiać zbywała je.
W końcu do pokoju wszedł jak gdyby nigdy nic Maxer.
-FELIZ CUMPELANOS (Szczęśliwych urodzin) – krzyknęli wszyscy radośnie i ustawili się w kolejce do chłopaka by wręczyć mu prezenty. Maxer stał zaskoczony jak nigdy w życiu. Miał tyle na głowie, że zupełnie zapomniał o swoich urodzinach. Ucieszył się jednak że przyjaciele, że ci którzy byli dla niego najważniejsi pamiętali. Teku, Alex, Martin i Shawn złożyli się razem i wspólnie kupili  prezent dla Maxera: najnowszą wersję Xbox’a, Ayumi wręczyła przyjacielowi własnoręcznie zaprojektowaną i uszytą koszulkę w różne śmieszne wzroki. Od Nanumi dostał komplet nowych strun do gitary a od Lei całą dyskografię zespołu „Simple Plan” którego Maxer był fanem. Jeśli chodzi prezent od Any to dziewczyna nic mu nie kupiła, wręcz przeciwnie Any ten prezent trzymała dla Maxera odkąd skończyła 18 lat. Dziewczyna wymamrotała po cichu jakieś życzenia i szybko wręczyła Maxerowi prezent. Był to album ze wszystkimi ich wspólnymi zdjęciami. Chłopak był zaskoczony, ale jednocześnie patrząc na zdjęcia w jego głowie pojawił się dziwny głos, którego nie potrafił stłumić. Gdy wszyscy wręczyli prezent Maxerowi, Ayumi przyniosła piękny tort w kształcie gitary z napisem „Maxer, 21 lat”. Dziewczyna ukroiła każdemu po kawałku i przyłączyła się do rozmowy Nanu i Lei na temat jakiejś piosenkarki. Any była obecna tylko ciałem. Myśli jej krążyły cały czas wokół Maxera. Nie potrafił go „wywalić” ze swojej głowy. Nie potrafiła o nim zapomnieć choć bardzo tego chciała. Maxer nie zdawał sobie sprawy, jak bardzo Any przez niego cierpi. Nie wiedział, że dziewczyna była świadkiem pocałunku. Rudowłosa by nie martwić przyjaciół próbowała udawać że jest wszystko w porządku. Mimo tego Ayumi i Nanu wiedziały że tamtego dnia cos się wydarzyło. I również dobrze wiedziały, że Teku cos o tym wie, gdyż zaczął więcej czasu spędzać z Any, choć nigdy tego nie robił. Przyjęcie przebiegło w spokojnej, przyjacielskiej atmosferze, dopóki do pokoju nie weszłą niespodziewanie nieproszona Maite de la Sol. Widok tej dziewczyny był dla wszystkich szokiem, gdyż nie dość ze nikt jej nie lubił, to jeszcze nikt jej tu nie zapraszał.
-Najlepszego! – powiedziała do Maxera i pocałowała go w policzek.
Any próbowała powstrzymać łzy.
-Co ty tu robisz? – spytał Maxer
-Mój przyszły narzeczony ma urodziny, jak mogłam nie przyjść – rzuciła z uśmiechem krając sobie kawałek tortu.
Nikt nic nie mówił. Cisza która teraz panowała w pokoju była nie do wytrzymania. Taku spojrzał na smutną twarz Any, która cały czas patrzyła na Maxera i Maite. W oczach miała łzy, jednak jeszcze nie płakała. Maxer nie zwracał uwagi na rudowłosą. Pogodził się z faktem, ze musi ocalić rodzinny interes i że ślub to jedyne wyjście. Nie wszyscy podzielali jego wybór. Shawn buł absolutnie temu przeciwny. Wiedział, że jeśli czegoś nie zrobi to Maxer faktycznie weźmie ten ślub. Spojrzał na Nanu, odstawił pusty talerz po torcie i nikomu nic nie mówiąc wyszedł z pokoju, co było zaskoczeniem dla przyjaciół.
-A właśnie Maxer – zaczęła Maite – Mam dla Ciebie prezent – i wyciągnęła z torebki małe, aksamitne pudełeczko – Otwórz – dodała i podała je chłopakowi.
Maxer otworzył pudełko i nie wiedział co powiedzieć. W środku pudełeczka znajdowały się bowiem dwie srebrne obrączki z inicjałami „M&M ( Maite i Maxer). Nanu i Ayumi wpatrywały się w obrączki jak zaczarowane. Any oniemiała. Rzuciła gniewane spojrzenie na Maxera i wybiegła tak samo szybko jak Shawn przed chwilą.

Anylkaa

9 komentarzy:

  1. czekam na następną notke , świetnee ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak zawsze świetnie. Ta notka bardzo mi się podobała, szkoda tylko, że taka krótka. No nic, pozostaje mi tylko czekać do następnej :) zapraszam również na mojego : www.loveisallyouneed.blog.onet.pl - Maya ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zajebiste . czekam z niecierpliwością na następną notkę. ; )

    OdpowiedzUsuń
  4. Jesteś świetna !!
    Czekam na następny ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. notka jest świetna!!!
    z niecierpliwością czekam na następną :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super! Już nie mogę się doczekać następnego rozdziału.. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. No normalnie super... Czekam na kolejny. Mam nadzieje, że MaXer będzie z Any. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. tylko pisane tak trochę po uczniowsku... nie wywalić, a wyrzucić. A tam z początku o tej wodzie napisałabym tak: Any usiadła i oparła się plecami o ścianę. Wzięła od chłopaka szklankę z płynem i już upijając pierwszy łyk skrzywiła się spoglądając na niego.
    I nie pisałabym, że to 'chłodna woda' skoro nią nie była.
    Co do Maite... Może jakiś wypadek, w którym straci życie? Nie jest dobrą postacią, przeszkadza w tym wszystkim.

    Poza tym świetne. Naprawdę masz bogatą wyobraźnię, gratuluję.
    Czekam na kolejny. ~

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz <3
Komentarze z reklamami blogów oraz osobne reklamy blogów proszę umieszczać tylko i wyłącznie w zakładce SPAM. Z każdego innego miejsca zostaną usunięte.