`Rozdział 85`- Maxer

Ankieta dobiegła końca. Wygrał Maxer,ale widzę że Alex też ma swoich fanów. Dziękuje wszystkim tym którzy głosowali:) // Anylkaa


Maxer wyszedł ze spotkania koło 14. Był zadowolony, ponieważ człowiek z którym się spotkał, obiecał mu że pomoże mu w Jego karierze muzycznej. Chłopak na razie trzymał to wszystko w tajemnicy. Chciał powiedzieć przyjaciołom ale dopiero wtedy gdy wszystko będzie już dopięte na ostatni guzik.  Spacerował przez park i rozmyślał nad tym czy powinien iść nad zatokę. W głowie miał mętlik. Wiedział, że musi iść, jednak wizja bójki z Alexem nie pasowała mu za bardzo. Nie dlatego, że nie umiał się bić, ale dlatego, że to był Alex, Jego przyjaciel a przyjaciół się nie bije.  Maxer jednak miał pewne obawy, że faktycznie może stracić Any, mimo iż wiedział, że rudowłosa nie kochała Alexa. Doszedł na koniec parku, skręcił w boczną dróżkę i po chwili znalazł się nad zatoką.  Położył się na drewnianym molo i leżąc na plecach wpatrywał się w chmury na niebie. Lekki wiatr leniwie poruszał gałązki drzew i rozwiewał włosy Maxera. W tej chwili chłopak nie myślał o niczym. Wyłączył się kompletnie. Promienie słońca padały na Jego gładko opaloną twarz, przezroczysta woda co jakiś czas uderzała o brzeg.  
Maxer nadal leżał na molo. Otworzył oczy i usłyszał znajome głosy Nanu i Shawna.
-Czepiasz się o nic Shawn – krzyczała dziewczyna
-To jest dla Ciebie nic? – spytał zaskoczony – Maxer trzymał Cie za rękę, to ma być do cholery nic?
-Opatrywałam mu wargę – broniła się Nanu
Maxer po cichu wstał z mola. Przyjaciele stali do Niego tyłem, wiec Go nie widzieli. Przysłuchiwał się całej rozmowie. Domyślił się, że chodzi o sytuacje która miała miejsce rano. Zmierzał w stronę przyjaciół, którzy nadal się kłócili.
-To moja wina – usłyszeli oboje. Odwrócili się i zobaczyli Maxera.
-Nie wtrącaj się! – burknął Shawn
Chłopak Any nie dał za wygraną. Nie chciał żeby Nanu i Shawn kłócili się z Jego winy. Stanął naprzeciw przyjaciela i zaczął mówić:
-Shawn! Jesteśmy przyjaciółmi, nie mógłbym… nie byłbym w stanie odebrać Ci Nanu. Ten gest… - tu urwał. Spojrzał na beztrosko falującą wodę, wziął głęboki oddech i mówił dalej – Ten gest, to wyłącznie moja wina, nie Nanu.
Obrócił się w stronę Nanu i zwrócił się do Niej:
-Nanumi, jesteś najlepszą przyjaciółką Any. Nie potrafię Ci jednak powiedzieć nic prócz zwykłego „przepraszam” – usłyszała z ust chłopaka
Nanumi i Shawn stali jak zahipnotyzowani. Nie wiedzieli co powiedzieć. Wiedzieli, że Maxer był bardzo  uczuciowy, ale nie spodziewali się że tak będzie mu zależeć na ich związku.
-Skoro nie potrafię ratować swojego związku, to chcę uratować Wasz – powiedział, i dodał po chwili – Tak w ogóle to co Wy tu robicie? I skąd wiedzieliście gdzie jest zatoka?
-Any nam powiedziała, że zatoka jest na końcu parku, to po pierwsze, a po drugie przyszliśmy Was powstrzymać, żebyście się nie bili – mówił Shawn, trzymając Nanu za rękę.
-Nie powinniście się w to mieszać. To sprawa między Alexem a mną – tłumaczył Maxer
Nanu spojrzała na przyjaciela i dostrzegła w jego oczach strach. Podeszła do Niego, przytuliła Go i powiedziała:
-Nie bój się. Nie możesz pozwolić, by ktoś zabrał Ci Any. Jesteś Maxer Rimski, pamiętaj i nie zabijcie się nawzajem.
-Dzięki Nanu.
Odwzajemnił uścisk Nanu, i po chwili ja puścił. Nie chciał znów zrobić czegoś głupiego.
-Maxer nie zapominaj że to tez jest sprawa pomiędzy mną – usłyszeli  zza krzaków znajomy głos i po chwili zobaczyli Any. Ledwo trzymała się nogach, cała się trzęsła, była zdenerwowana. Oczy miała spuchnięte od płaczu, włosy potargana przez wiatr.
-Any, Kochanie nie powinnaś tu przychodzić – mówił Maxer. Podszedł do dziewczyny i przytulił ją.
-Ty też nie – odpowiedziała i mocniej wtuliła się w ramiona chłopaka. Maxer chciał ja jeszcze o cos spytać, ale ujrzał postać Alexa. Młody Rimski nadal nie mógł uwierzyć w to, że za kilka chwil stoczy bójkę z Alexem, z tym samym Alexem którego traktował i chyba nadal traktuje jak przyjaciela, z tym samym Alexem, który tak bardzo jest podobny do Chrisa, z tym samym Alexem, które chce zabrać mu Jego ukochaną Any.

Anylkaa


3 komentarze:

  1. jestem ciekawa co będzie dalej..;)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie moge sie doczekać na kolejny rozdział

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo fajnie piszesz ;p
    chyba muszę się cofnąc i czytać od początku ;p
    zapraszma do mnie ;*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz <3
Komentarze z reklamami blogów oraz osobne reklamy blogów proszę umieszczać tylko i wyłącznie w zakładce SPAM. Z każdego innego miejsca zostaną usunięte.